Czy hydraulik pro bono z VAT-em?


Polski system podatkowy zdaje się, nie ma sobie równych w rozmiarze nielogiczności i w braku profesjonalnych rozwiązań. Przede wszystkim wynika to z konsekwentnego unikania zapisania w ustawie, jasno sprecyzowanych zasad funkcjonowania fiskusa.

Przeciętny obywatel RP właściwie nie wie, że jego obowiązkiem jest płacenie podatków (ostatnio np. lekarzom, urzędy skarbowe przypominają  o tym w oficjalnie wysyłanych pismach).

To przynajmniej zapisano w Konstytucji. Żaden akt prawny nie wyjaśnia już jednak – jakie są ustawowe zasady płacenia każdego z kilkunastu obowiązujących u nas podatków.

Owszem dowiadujemy się, najczęściej w drodze skomplikowanej wykładni, że coś się tam płaci, coś wchodzi w zakres przedmiotowy, ktoś – w zakres podmiotowy, są stawki, terminy, oznaczenia wzorów formularzy. Nie znajdziemy jednak przepisu jasno wskazującego, że np. VAT dla przedsiębiorców musi być neutralny ekonomicznie, że PIT to podatek od dochodów, a opodatkowanie przychodów jest stricte wyjątkiem.
Czytaj resztę wpisu »

Reklama

Jedna ustawa


Zgodnie z art. 217 Konstytucji RP „Nakładanie podatków, innych danin publicznych, określanie podmiotów, przedmiotów opodatkowania i stawek podatkowych, a także zasad przyznawania ulg i umorzeń oraz kategorii podmiotów zwolnionych od podatków następuje w drodze ustawy. „

Skoro przepisy Konstytucji stosuje się wprost (art. 8), należy także wprost zastosować normę „następuje w drodze ustawy”. Ustawodawca wyraźnie używa tu liczby pojedynczej. I nie wspomina ani w żaden sposób nie sugeruje, że istotą tej normy jest określenie wyłącznie formy aktu prawnego nakładającego podatki itd. Tu oprócz (a może przede wszystkim) formy ustawy, chodzi o „drogę ustawy”. Wskazana norma mówi o jednej ustawie, która nakłada podatki, inne daniny publiczne oraz określa charakterystyczne, podstawowe  cechy podatków i danin.

Brzmienie tego przepisu Konstytucji w pełni uzasadnia byśmy występowali z postulatem:

„Wszystkie podatki w jednej ustawie”

%d blogerów lubi to: